Moneta z pierwszego rocznika bicia złotych monet w Królestwie Kongresowym. Miła dla oka, w bardzo dobrym stanie zachowania z lekkim śladem obiegu, co w przypadku monet z tego typu metalu niekoniecznie powinno dziwić - złoto jest bardzo kowalne, co z jednej strony jest pozytywne, bo ułatwia i umożliwia przeniesienie wyobrażenia wizerunku w sposób najbardziej zbliżony do zamysłu mincerza, a z drugiej zaś niestety nawet sporadyczny epizod obiegowy powoduje utratę walorów estetycznych w zastraszającym tempie.
Warto nadmienić, że początek Królestwa Kongresowego to kilkuletnia wymiana pieniądza, który występował we wszelakiej formie - od monet Stanisława Poniatowskiego i Księstwa Warszawskiego, przez rosyjskie ruble, po niderlandzkie dukaty, które od połowy XVIII wieku były w zasadzie takim międzynarodowym pieniądzem całej Europy Środkowej. Te ostatnie dostały przymusową wartość 16 i 1/2 złotego i po takiej wartości były wykupywane w kasach państwowych, przy czym urzędowe tablice ewaluacyjne z cenami były w krótkich odstępach czasu systematycznie zmieniane. Tak więc w 1817 roku na nasze tereny trafiła złota moneta próby 22 karatów, wybijana na stopę menniczą Cesarstwa, tzw. pojedynczy złoty królewski - czyli właśnie piękna 25-cio złotówka z naszej aukcji.
Waga: 4.9 g
Plage 11, Kopicki 2723 (R2)