Wielkiej rzadkości, legendarny, JEDNOPOSTACIOWY brakteat protekcyjny Bolesława Krzywoustego.
Wczesna emisja, wzbudzająca od lat kolekcjonerskie emocje, przedstawiająca stojącego na wprost świętego Wojciecha.
Pierwszą interpretację tej monety
przedstawił w 1959 roku Ryszard Kiersnowski, który datował monetę na
ok. 1133 rok i wiązał z potyczką między Polskim Kościołem, a
arcybiskupem magdeburskim Norbertem z Xanten.
Emisja monety z
przedstawieniem św. Wojciecha zbiegła się w czasie z wydaniem przez papieża Innocentego II bulli protekcyjnej potwierdzającej niezależność arcybiskupstwa gnieźnieńskiego. Wprowadzenie na stemplu postaci św. Wojciecha z tytułem arcybiskupa gnieźnieńskiego mogło być zatem manifestacją utrzymania dotychczasowej samodzielności polskiego Kościoła.
Wizerunek obecny na monecie zaczerpnięty był najprawdopodobniej z pieczęci stosowanej przez
kancelarię Bolesława Krzywoustego, ta z kolei wzorowana na płaskorzeźbie z XI w., znajdującej się na antycznej
studzience w bazylice św. Bartłomieja na Wyspie Tybrowej w Rzymie.
Crème de la crème mennictwa Bolesława III Krzywoustego.
Bardzo dobrze zachowany egzemplarz z żywym połyskiem i patyną.
Niewielkie mennicze niedobicie w górnej części monety, niedoskonałości krążka.
Do najlepszych kolekcji, zdecydowanie polecamy.
awers: stojąca na wprost postać w szacie, trzymająca w prawej ręce pastorał, w lewej ewangeliarz, w otoku napis w odbiciu lustrzanym tłumaczone jako "Święty Wojciech biskup i męczennik".
Srebro, średnica 28,5 mm, waga 0,36 g.